Zamknij oczy i spróbuj wyobrazić sobie niebieski. Co widzisz? Bezkresny ocean? Bezchmurne, czyste niebo? Co czujesz? Spokój, świeżość? Dla większości osób niebieski kojarzy się właśnie z takimi pozytywnymi odczuciami. To odcień neutralny, nieco chłodny, uniwersalny. Jednak we wnętrzach decydują się na niego nieliczni. Czas to zmienić! Zobacz inspirujące projekty łazienek w kolorze niebieskim!
O czym przeczytasz w artykule:
Paleta niebieskich odcieni jest ogromna. To m.in. błękity i pastelowe wariacje, które często goszczą w chłopięcych pokojach, turkus, indygo czy granat, który w połączeniu z bielą świetnie sprawdzi się w aranżacji o nadmorskim klimacie. Każdy z tych odcieni ma neutralny charakter, co oznacza, że można go dowolnie łączyć z innymi tonacjami. Jednak nie wszystkie kombinacje będą odpowiedzialne za efekt „wow”.
Pastelowe odmiany niebieskiego są najbardziej delikatne i kobiece, a do tego też i niezbyt przytłaczające. To one zapewniają najwięcej możliwości dekoratorskich. Ich jasne, chłodne wybarwienie optycznie powiększy przestrzeń. Jednak podobnie jak biel zastosowana w nadmiarze, tak i błękit total look nie zawsze będzie dobrym wyjściem. Użyty w za dużych ilościach może dawać wrażenie przesłodzenia albo chłodu.
Kolor Roku Classic Blue, kobalt, turkus czy indygo to kolejne z możliwości. Będą zastrzykiem pozytywnej energii, ale z uwagi na ich wielką siłę, warto przełamać je stonowanymi tonami uzupełniającymi, jak chociażby szary, kremowy czy biały. Classic Blue, kobaltowy i indygo zastosuj w klasycznych projektach, w połączeniu z ciemnym drewnem. Te same kolory możesz też wykorzystać w nowoczesnych aranżacjach – dobrze wypadną w zestawieniu z musztardową żółcią, bielą oraz czerwienią. Turkus z kolei świetnie sprawdzi się w orientalnych inspiracjach z równie energetycznymi odcieniami; fuksją, pomarańczowym, fioletowym czy cytrynowym.
Najciemniejszy ze wszystkich niebieskich odcieni – granatowy – to narzędzie dla odważnych. Jest tak samo magnetyzujący, co niebezpieczny, bo we wnętrzach może nieźle „namieszać”, zwłaszcza jeśli jego ilość przekroczy granice rozsądku i umiaru. Zbytnia przesadność w emanowaniu paletą granatów może zdominować pomieszczenie, przytłoczyć je i wizualnie pomniejszyć.
Jeszcze do niedawna z błękitem wiązał się stereotyp – niemal każdy przychodzący na świat chłopiec poznawał rzeczywistość w modnym odcieniu Baby Blue. Ta wnętrzarska łatka z czasem straciła na popularności, a chłodne tony jasnego niebieskiego zawitały też do innych pomieszczeń – szczególnie takich o relaksującym przeznaczeniu, jak łazienka czy sypialnia. W błękicie bowiem upatrywano odprężających mocy, a przebywanie w jego towarzystwie gwarantowało atmosferę relaksu oraz spokoju.
Z błękitem sprawa nie jest jednak tak oczywista, jak mogłoby się wydawać. Barwa ta z pewnością nie jest tak uniwersalna jak biel, ale w zależności od tego, z czym ją połączysz, zyskasz inny charakter aranżacji. Jeśli marzysz o wystroju romantycznym, strzałem w dziesiątkę będzie biało-niebieska łazienka uzupełniona kolorem kremowym i wikliną. To romantyczne tło wzbogać o akcenty jasnego drewna i złote baterie umywalkowe. Dzięki ich ciepłemu wybarwieniu wnętrze zyska na przytulności. Z kolei w bardziej minimalistycznym i nowoczesnym projekcie zdecydowanie lepszym pomysłem będzie szaro-niebieska łazienka, której wyrazistości dodadzą czarne, metalizowane dodatki i akcesoria.
Błękitna łazienka nie musi być jednak wyłącznie sielska i romantyczna. Jeśli takie lekkie, morskie inspiracje Ci nie w smak, wybierz bardziej nieoczywiste połączenia w stylu vintage, retro lub eklektycznym. Uroczy błękit baby blue na ścianach zestaw z barwami znajdującymi się po przeciwnej stronie na koła kolorów (tzw. barwy komplementarne). Mowa m.in. o nasyconych rudościach, karmazynowym czy żółtym. Zbalansuj temperaturę wybieranych odcieni, konfrontując chłodne z ciepłymi.
Łazienka w kolorze niebieskim przepleciona białymi akcentami to punkt wyjścia dla marynistycznych inspiracji. Te dwa odcienie zestawione ze sobą wywołują oczywiste skojarzenia z morzem oraz żeglugą. Taka przestrzeń będzie miejscem wyciszenia oraz spokoju, przywoła na myśl wakacje i pozytywnie nastroi do codziennych wyzwań. Wbrew pozorom styl marine nie jest trudny do osiągnięcia – ma jednak kilka cech szczególnych.
Łazienka w morskim stylu to przestrzeń dla bieli i niebieskości. Ich uzupełnieniem mogą być ciepłe odcienie beżu i piaskowego, jasne szarości, brązy drewna (lub jego imitacji) oraz wszelkie inne barwy, które kojarzą się z plażą oraz oceanem. Dla ożywienia wystroju sięgnij po detale wykończone w czerwieni albo żółci, które wyśmienicie pasują do granatu, błękitu czy klasycznego niebieskiego.
Charakterystycznym elementem łazienki marynistycznej są pasy! Są one nie tylko ciekawą dekoracją aranżacji, ale także pozwalają zmienić proporcje przestrzeni. Pionowe optycznie powiększą, a poziome poszerzą, dlatego wykorzystując ten motyw, możesz nieco oszukać rzeczywistość. Wąska ściana sprawi wrażenie znacznie szerszej, a niski sufit nie będzie już tak przytłaczał wnętrza.
By podkreślić klimat, zastosuj morskie akcenty dekoracyjne, takie jak kotwice, latarnie, muszelki, liny, proporczyki czy żaglówki. Sięgnij po wiklinowe koszyczki na akcesoria kosmetyczne, lniane zasłonki, szklane świeczniki, drewniane skrzynie czy niewielkie lampiony. Pamiętaj jednak o podstawowej zasadzie, mówiącej o tym, że co za dużo to nie zdrowo! W przypadku stylu marine bardzo łatwo popaść w przesadę i niepotrzebnie „zagracić” przestrzeń. Czasem wystarczą dwa lub trzy bibeloty, by poczuć ten wakacyjny luz.
Biało-niebieska łazienka w wersji współczesnej nieco odbiega od inspiracji sprzed kilku lat. W nowoczesnych aranżacjach zdecydowanie częściej królują stłumione niebieskości, wpadające w fiolet czy szarość. Warto je wykorzystać w koncepcjach w stylu skandynawskim (w połączeniu z jasnym drewnem i czarnymi dodatkami oraz armaturą), minimalistycznym (niebieskie płytki w odcieniu navy zestaw w dużą ilością bieli, szkła i chromu) czy eklektycznym (zdecyduj się na ciemne drewno, błękit, biel i stalowe dekoracje, a wszystko przełam tekstyliami w kolorze musztardowej żółci).
Do nowoczesnej niebieskiej łazienki z pewnością pasować będą białe lub szare meble (szczególnie z gładkimi frontami bez uchwytów), płytki drewnopodobne, biała ceramika i chromowana armatura. Znakomitym pomysłem będą również duże lustra łazienkowe zlicowane z powierzchnią ściany lub warianty umieszczone w prostych ramach, a także szkliwione kafelki ścienne. Będą one rozświetlać wnętrza, dając wrażenie optycznego powiększenia.
Kolor turkusowy w łazience to kolejna ciekawa alternatywa na wystrój wnętrza. Barwa ta ożywi całość i będzie znakomicie komponowała się zarówno z uniwersalnymi tonacjami bieli, szarości, brązu i czerni, jak i nasyconymi fioletami, żółcią czy pomarańczowym. Z neutralnymi kolorami stworzy przytulne, harmonijne wnętrze o nowoczesnym, eleganckim sznycie. Turkus w roli akcentów (np. tekstyliów czy dekoracji) nada całości dynamizmu, wyrazistości i nieco śródziemnomorskiego charakteru, ale jednocześnie nie zdominuje pomieszczenia. Podobny efekt osiągniesz, malując fragment ściany na kolor turkusowy lub instalując dekory i płytki wielkoformatowe w takim wydaniu.
Turkus w łazience to też przepis na świeżą, energetyzującą mieszankę inspirowaną szalonym boho i stylem orientalnym. Kolor sprawdzi się w zestawieniach z pozłacanymi bateriami oraz żółcią, fioletem, zielenią i błękitem. Taka kompilacja mocnych kolorów da poczucie świeżości i zapewni radosny klimat. Żeby dopełnić ten nastrój, wybierz rattanowe meble lub rozwiązania w stylu kolonialnym wykonane z ciemnych, egotycznych gatunków drewna, dodatki z gliny i kamienia oraz bambusowe dekoracje.
Granatowy to zaraz po czerni i butelkowej zieleni jeden z najmodniejszych, ciemnych kolorów wykorzystanych we wnętrzach. Nie jest on jednak tak oczywisty jak czerń, ani tak popularny jak butelkowa zieleń, która przez 2019 i 2020 rok dumnie prezentowała się w mieszkaniach we wszelkich możliwych odmianach – na kanapach, dodatkach czy meblach. Co jest nie tak z granatem, że ciężko mu konkurować z tymi barwami? To odcień tajemniczy, niezwykle elegancki, kojarzy się z profesjonalizmem oraz powagą (i... rozpoczęciem roku szkolnego), ale jest też dosyć mroczny i pochłania światło, przez co może wizualnie pomniejszyć przestrzeń. Wniosek jest więc taki, że jego użycie wymaga ostrożności – choć ta reguła dotyczy każdej tak bardzo nasyconej tonacji.
Z czym łączyć granatowy? Zacznijmy od klasyki barwnego gatunku, czyli granatu z jasnymi odcieniami; bielą, kremowym, écru, kością słoniową, złamanymi szarościami czy wszelkiego rodzaju beżami. Te barwy doświetlą przestrzeń, zrównoważą całość i zagwarantują wrażenie lekkości oraz świeżości – granat zyska dzięki nim łagodności. Podobną funkcję spełni pudrowy róż! Jego cukierkowy ton będzie stylowym przełamaniem dla tajemniczego granatu. W takich kontrastujących zestawieniach dobrze jest zdecydować się na pozłacane baterie łazienkowe (które jeszcze lepiej podbiją ciepło wystroju) albo armaturę w chromie (ta z kolei spotęguje atmosferę elegancji).
Aranżacje z granatowym kolorem mogą mieć też bardziej luksusowe i ekstrawaganckie oblicze. Taki rezultat osiągniesz, gdy połączysz nasyconą barwę ze złotem, musztardową żółcią albo zielenią (np. tapetą z liśćmi bananowca). Kombinacje te docenią szczególnie miłośnicy eklektycznego nurtu i wnętrz urządzonych pod dyktando inspiracji vintage. Obowiązkowo muszą znaleźć się w nich również ciemne drewno i inne naturalne detale, chociażby te znalezione na pchlim targu.
Ponad 9000 produktów dostępnych od ręki
Bezpieczeństwo dzięki certyfikatowi SSL
Na terenie całej Polski
Sklep z największym wyborem asortymentu